W tym roku obchodzimy 1000-lecie (milenium) koronacji Bolesława Chrobrego i jego syna – Mieszka II w Gnieźnie.
Koronacja syna Mieszka I – księcia Bolesława na pierwszego króla Polski była zwieńczeniem jego ambicji i marzeń o potędze. Po śmierci ojca Bolesław Chrobry wypędził z kraju macochę Odę i przyrodnich braci samemu obejmując władzę w kraju. W czasie zjazdu gnieźnieńskiego w 1000r. cesarz Otton III wkładając na skroń Chrobrego swój diadem oznajmił potrzebę jego koronacji. Już wtedy Chrobry zaczął myśleć o zdobyciu korony. Musiał na nią długo poczekać. W czasie wojen z cesarzem Henrykiem II i pozostałymi sąsiadami podbił i przyłączył do Polski Milsko i Łużyce, Morawy (gdzie założył pierzastą koronę) oraz Grody Czerwieńskie. Chrobry opanował czasowo Czechy, Słowację i Ruś Kijowską. Był wytrwałym, mężnym, walecznym (stąd jego przydomek Chrobry), nieustępliwym, inteligentnym, sprytnym i bezwzględnym graczem. Zręczną dyplomacją zawiązywał sojusze wydając za mąż córki obcym władcom. Obalał i osadzał na tronach lokalnych władców a jego wojowie zdobywali grody wraz z łupami i ludnością cywilną. Walcząc z cesarzem Niemiec Chrobry unikał wielkich bitew atakując mniejsze siły przeciwnika z zasadzki. Wojnę z Niemcami zakończył pokój w Budziszynie (1018r.). Dopiero śmierć Henryka II umożliwiła Chrobremu sięgnięcie po upragnioną koronę królewską. Bolesław Chrobry za zgodą papieża został w Wielkanoc 18 kwietnia 1025r. koronowany w katedrze gnieźnieńskiej na króla przez arcybiskupa Hipolita. Niedługo później umiera i zostaje pochowany w katedrze poznańskiej. Jego syn Mieszko II pod koniec 1025r. sięgnął ponownie po koronę.
Koronacja Chrobrego miała ogromne znaczenie, gdyż czyniła go w oczach poddanych szanowanym, suwerennym władcą o dużym autorytecie, „pomazańcem bożym”, zwiększała prestiż i niezależność monarchii na arenie międzynarodowej oraz zapoczątkowała rozwój gospodarczy kraju.